Gość
Hipochondryk u lekarza:
-Doktorze,żona mnie zdradza a rogi mi nie rosną!
-wie pan,z tymi rogami to taka przenośnia ...
-Uff,co za ulga.Już myślalem ze to niedobór wapnia
Gość
Majster na budowie pyta przechodzącego robotnika:
-Dlaczego ty nosisz po jednej desce a Nowak po dwie?Bo to leń.Nie chce mu się dwa razy chodzić.
Gość
Na wycieczke rowerową wybiera się dwóch wariatów.Jadą,jadą.....Nagle
jeden zatrzymuje się i spuszcza powietrze z kól.
-Co Ty robisz?-pyta drugi.
-A ...siodelko bylo za wysoko-odpowiada tamten.
Na to drugi zamienia miejscami kierownicę z siodelkiem.
-A co Ty wyprawiasz?
-Zawracam,z takim idiotą nie jadę dalej.
Gość
Tato!-wolają dzieci-możemy sprzedać trochę Twoich butelek po wódce i piwie i kupić chleb?
-Jasne.....Ech.....rozrzewnil sie ojciec. Co wy byście dzieci jadly,gdyby nie ja.
Gość
Dlaczego oskarżony jest takim niewdzięcznikiem?Ta dobra kobieta dala oskarżonemu bulkę a oskarżony wybil jej kamieniem szybę w oknie.
-To nie byl kamień,to byla wlasnie ta bulka.
Gość
Nauczycielka zwraca się do ucznia,patrząc mu wnikliwie w oczy:
-Zawsze,gdy jest klasówka,ciebie nie ma,bo babcia chora,tak?
-Tak,prosze Pani,my też podejrzewamy,że babcia symuluje.
Gość
Córeczka pyta mamę:
- Co to jest impotencja?
- Hmm... widzisz kochanie ... to jest tak, jakbyś chciała grać ugotowanym makaronem w bierki.
Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:
- Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam
wspaniale.
- Heee, no dobrze, ale muszę ją poznać.
- To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty
zgadniesz, która jest moją wybranką.
- Niech i tak będzie.
Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie,
naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę i mówi:
- To ta ruda pośrodku.
- Dokładnie - odpowiedział syn. Skąd wiedziałaś?
- Bo już mnie wkurwia!
Ostatnio edytowany przez SARNA (06-12-2008 19:42:14)
Offline
Gość
Kościelny do grupy zwiedzających:
-A na wieży mamy 500-letni dzwon,którym dzwoni się tylko wtedy, gdy pojawi się ogień, biskup lub inne nieszczęście.
Gość
Mowa o IV przykazaniu, zima.
-Nie sluchal mamy, szedl na sanki bez rękawic, bez szalika, aż się przeziębil, rozchorowal i umarl.
W sród malych sluchaczy pelna przejęcia cisza. Glosik z ostatniej lawki:
-Proszę siostry, a gdzie są te sanki?
Gość
-Mój wujek jest pralatem i tytuluje się go przewielebnym.
-A mój jest biskupem i mówią do niego: ekscelencjo.
- A mój kuzyn - triumfuje trzeci z rozmówców - waży 130 kg i każdy
kto go zobaczy, mówi: - O mój Boże!
Gość
Babcia przychodzi do urzędu skarbowego - urzędniczka sprawdza dokumenty i mówi :
- Brakuje pani podpisu.
- Ale jak mam się podpisać ?
- pyta kobieta.
- No tak, jak zawsze się pani podpisuje.
Starsza pani wziela dlugopis i napisala : " Caluję was mocno, babcia Aniela "
Użytkownik
Ś P I E W A K
http://patrz.pl/filmy/pijacy-net-spiewak
Offline
Gość
Nowakowi urodzilo się dziecko.
Jest taki podniecony, że ciągle je fotografuje.
- Ale radość, co? Pierwsze diecko? - pyta pielęgniarka.
- Nie ... Dziecko trzecie, ale pierwszy aparat!
Użytkownik
WYPISKI Z RAPORTÓW MILICYJNO - POLICYJNYCH:
Adam. G. zachowywał się arogancko plując na dowódcę radiowozu.
Wyjaśniłem szwagrowi obrzucany przez niego obelgami, że sygnet nie jest stracony i najdalej następnego dnia wydalę go.
Oskarżony rżnął na mnie ubranie. Sukienki nie porżnął, gdyż zdążyłam się rozebrać.
W trakcie doprowadzania do radiowozu wyjął członka i na oczach licznie zgromadzonych pracowników i interesantów w pomieszczeniach ZUS oddał mocz.
...ponieważ nikogo nie było w pobliżu poza dwoma funkcjonariuszami MO, zabrał Ludwikow M. sweter.
...gdy się zwracał do współlokatorki Janiny K., to mu powiedziała, że kartofle wsadziła w dupę, lecz na skutek interwencji MO kartofle zwróciła.
Protokół oględzin kurnika: jedna kura biała — łeb urwany, nie żyje; druga kura pstra — łeb urwany, nie żyje; trzecia kura chodzi — sprawna.
Na tylnym siedzeniu samochodu nr .... siedział nieznany mężczyzna. Miał spodnie opuszczone do kolan i juwenalia na wierzchu.
Podejrzana utrzymuje kontakt wyłącznie z elementem zarażonym wenerycznie.
On dotykał ją na wersalce w połowie odcinka między kolanami i brzuchem.
Miał członka wyjętego, którego emitował za kioskiem w dłoni.
Nie można było zatrzymanego dokładnie rozpytać, bo był bardzo pijany i tylko charczał odbytnicą.
Z mężem mogła współżyć jak był po alkoholu, ale w stopniu niedużym, ale nie mogła jak był bardziej pijany, bo wyzywał ją od k....w i szmat.
Lokatorzy składali skargi, że W. wypija mleko z butelek przed drzwiami, które napełnia swoim moczem.
Na postoju TAXI zauważył dwóch mężczyzn. Prawdopodobnie oczekiwali na taksówkę.
Offline