Wszyscy macie racje moi drodzy

Cieszę się,że udalo Wam się nareszcie dostać do wladzy z pozytywnym wynikiem.O daniu plamy mowy nie ma,pamiętaj że masz chętnych pomocników-choćby moją skromną sobę

Ostatnio edytowany przez sikoreczka (25-11-2008 15:55:29)

Sam nie wierzyłem w obecność prezydenta na naszym zebraniu ale skoro przyjął zaproszenie powinniśmy chyba zmienić trochę nasz plany. Po części w której będą wystapienia gości, wręczenie dyplomu Honorowego Członka, prezentacja naszych rajdów w 2008 roku powinna być kawa, herbata, ciasto i możliwość swobodnego porozmawiania z gośćmi (nie tylko przecież będzie prezydent). Czy po tym wszystkim będziemy w stanie przeprowadzić jeszcze wybory, dyskusję, propozycje na 2009 rok? Czy starczy nam cierpliwości a przede wszystkim czasu? Czy nie za dużo chcemy jak na jeden raz?
Moja propozycja jest taka: zróbmy Walne Zebranie z gośćmi, z atrakcjami i poczęstunkiem. Pochwalmy się naszymi osiągnięciami i koniec części pierwszej. Nastepnie spotkajmy się za kilka dni już tylko na wybory zarządu i delegatów na zjazd oddziału w swoim gronie lub odwrotnie. najpierw wybory do 16 grudnia a potem uroczyste Zebranie (z gośćmi i mediami) 16 grudnia 2008 roku pańskiego. I to by było na tyle!

Myślę że jest to dobry pomysł podzielenia na dwa terminy,dobrze by było żeby wczasie wyboru nowego zarządu nie było osób postronnych.

nareszcie cos sie wyjaśnia, nie wyobrazam sobie sytuacji, kiedy , powiedzmy sobie jasno, delikatnie wypraszamy gości bo musimy dalej poprowadzic Walne. Jestem bardzo za, żeby przedstawić zarówno prezydentowi, jak i zaproszonym gościom nasze plany , nasze osiągniecia, ale już w ustalonym składzie Zarządu, zróbmy to co trzeba w swoim gronie, nieważne czy to bedzie tydzień przed, dzięń, czy w tym samym dniu, ale żeby rozmowy te przebiegały w "kompetentnym" składzie, takie spotkanie zawsze sie przedłuża, jakieś rozmowy, cos na wzór tego co było na 100 lecie PTTK, dlatego uważam, ze załatwienie tego w ciągu jednego spotkania bedzie organizacyjnie mało realne, jesli jednak chcemy zrobic to w jeden dzień, spotkajmy sie wcześniej, a dopiero po aprobacji skladu Zarządu, celów, mozemy chwalic sie niewatpliwymi osiągnieciami  oraz planami na przyszłość

Ok! Tak więc na pierwszym walnym walniemy nowy zarząd a na drugim "walniemy gością" nasze osiągi i plany na przyszły rok!! Tylko może nie wszystko w jeden dzień bo po takim "waleniu" trzeba odpocząć....... KTO ZA?